czwartek

Smutny czas...

Nie mogę się zabrać do pisania w zasadzie od śmieci Dziadziusia nic nie robię w temacie. Wprawdzie jakieś drobne odkrycia są ale naprawdę tylko tak z nogi na nogę przestaję.
Wczoraj pochowaliśmy Ciocię śp.Marię Kokoszka. Przedwczoraj również pogrzeb bratowej mojego dziadka Jana Otwinowskiego Leokadię Otwinowską. Taki smutny czas...

PS. dokumentację z IPNu otrzymałam - rewelacji tam nie ma ale miedzy wierszami można coś wyczytać. Może napiszę post